Latarnie skromnie oświetlają ulice, w oknach światła dawno zgasły..
Jedynie pokój oświetlają gwiazdy. W szalonym pędzie gubię sens życia coraz częściej.
Ze zwątpieniem czekam na kolejny wschód słońca. Jest cicho, słyszę tylko wskazówki zegara który cyka w rytmie mojego serca.Oczy zamyka mi senność.
Może jutro będzie lepiej.
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz